Skąd się wzięła nazwa Tarnowskie Góry, skoro teren wokół miasta jest ledwie nieco wyżynny? Pierwszy człon pochodzi od dawnej nazwy wsi Tarnowice, które są dziś częścią miasta. Druga część odnosi się do staropolskiego określenia kopalń, które funkcjonowały w regionie późniejszego miasta Tarnowitz. O ile pierwsze skojarzenie z Górnym Śląskiem to węgiel kamienny, tak w Tarnowskich Górach, jeśli wierzyć legendzie, już w XV wieku wydobywano zgoła inne kruszce. Było to srebro, ołów i cynk. Ostatni przedstawiciel opolskiej dynastii Piastów śląskich, Jan II Dobry, nadał swoim ziemiom przywileje górnicze. I tak od XVI wieku rozwijało się górnictwo w Tarnowskich Górach. Na początku XX stulecia wydobycia kruszców zaprzestano z powodu wyczerpania złóż. Szczęśliwie dziś możemy podziwiać zabytki po tamtych czasach, a wśród nich najważniejszy: Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach – zespół zabytków wpisany w 2017 rok pod wspólną nazwą na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Współczesne TG to przede wszystkim miasto pełne kultury, które staje się bardzo nowoczesne, nie rezygnując jednocześnie ze swojego industrialnego rodowodu.

Tarnowskie Góry są obsługiwane przez autobusy spółki ZTM, które łączą miasto z większością gmin znajdujących się w granicach działalności firmy, przede wszystkim z Gliwicami i Katowicami.
Miasto leży też na linii kolejowej łączącej Katowice z Lublińcem. Podróż do obecnej administracyjnej stolicy regionu zajmuje mniej niż godzinę. Oprócz tego przyjeżdżają tu pociągi z Kluczborka, Olsztyna i Krakowa. Tarnowskie Góry są również połączone koleją z miastem Wieluń. Pełen rozkład stacji Tarnowskie Góry znajdziecie tutaj.


W 2017 roku aż dwadzieścia osiem obiektów, leżących na terenie Tarnowskich Gór i pobliskich Zbrosławic, zostało wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Atrakcje historyczne otrzymały wspólną nazwę: Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach. Przyjrzyjmy się najważniejszym obiektom, które można znaleźć w mieście (również spoza listy UNESCO).
Tarnowskie Góry nieodłącznie kojarzą się z górnictwem. W odróżnieniu od większości miejscowości na „czarnym” Śląsku, tu wydobywano jednak nie węgiel kamienny, ale głównie srebro. Dzięki rozwijającemu się na tym obszarze górnictwu, w XVI wieku zaczęło rozwijać się też miasto, które swoje prawa otrzymało w 1526 roku. Pięć wieków później historię tarnogórskiego wydobycia cennego kruszcu można poznać w Zabytkowej Kopalni Srebra (Szczęść Boże 81).
Drugim obiektem związanym z tarnogórskim górnictwem jest Sztolnia Czarnego Pstrąga (Śniadeckiego 1), oferująca (póki co) najdłuższy w kraju podziemny przepływ łodziami. Cena biletu za wstęp zarówno do Kopalni, jak i Sztolni, zależy od wielkości grupy – im więcej chętnych, tym taniej.
Pozostając w okolicy, w Starych Tarnowicach można zobaczyć szesnastowieczny Kompleks Zamkowy (Pyskowicka 39). Można umówić się na zwiedzanie zamku, cena biletu to 15 złotych (zwiedzanie z przewodnikiem w języku niemieckim kosztuje 20 zł od osoby). Muzeum zamkowe posiada zbiory mebli i narzędzi rzemieślniczych różnych cechów. Przeprowadza też lekcje i warsztaty artystyczne.
Rynek w Tarnowskich Górach jest wyjątkowo ładnie zabudowany. Z jednej strony stoi piękny kościół ewangelicko-augsburski z 1780 roku, jedna z wizytówek miasta, gdzie od czasu do czasu organizowane są koncerty kameralne. Z drugiej strony Rynku budynek Ratusza z końca XIX wieku, którego fasadę zdobią herby rodziny Donnersmarcków, królestwa pruskiego, cesarstwa niemieckiego, a także prowincji śląskiej. Dookoła starówki znajdują się domy z wieków XVI-XVIII, a wszystko to tworzy niepowtarzalny klimat Tarnowskich Gór.
Wyjątkową atrakcją dla spragnionych aktywnego wypoczynku jest Park Wodny w Tarnowskich Górach (Obwodnica 8), gdzie oprócz zabawy w aquaparku można skorzystać z usług Hali Sportowej, zapisać się na squash, ściankę wspinaczkową, czy też halowe gry zespołowe. Do dyspozycji gości jest też siłownia, sauna, sztuczne lodowisko, solarium, strzelnica, jaskinia solna, skatepark i salon kosmetyczny. Organizowane są też zajęcia fitness, masaże, czy nauka pływania.
Fanom spokojnych przejażdżek polecamy podróż Górnośląskimi Kolejami Wąskotorowymi, które operują na trasie Bytom-Tarnowskie Góry-Miasteczko Śląskie. Kolejka znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki i obok wąskotorówki w Rudach Raciborskich jest unikatem w skali naszego regionu.
Na uwagę zasługuje też działalność inicjatywy Pralnia, tworzącego w Tarnowskich Górach przestrzeń artystyczną dla osób, zajmujących się wszelkimi dziedzinami sztuki – pisarzy, poetów, fotografów, muzyków, etc. Zrzeszeni wokół kolektywu Pralni młodzi artyści spotykają się, by dzielić się z publiką swoją twórczością podczas specjalnych wydarzeń w mieście.
Będąc w Tarnowskich Górach warto prześledzić losy magnackiej rodziny Henckel von Donnersmarcków, której przedstawicieli zamieszkiwali okoliczne miejscowości do 1945 roku. Nieopodal miasta znajduje się Nakło Śląskie, gdzie zachował się pałac rodziny, w którym dziś mieści się Centrum Kultury Śląskiej. Zwiedzanie obiektu to koszt 10 zł lub 5 zł z ulgą.
Za Nakłem Śląskim znajdziemy miejscowość Świerklaniec, w której mieścił się tzw. „Mały Wersal” – jeden z najpiękniejszych pałaców na Górnym Śląsku. Stary kamienny zamek i wspaniały pałac były kompletnie rozkradzione po II wojnie przez Polaków, co doprowadziło konserwatora zabytków do debilnej decyzji o wyburzeniu pałacu w 1962 roku. Materiały budowlane wykorzystano w latach pięćdziesiątych do budowy Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej, a bramę pałacową przeniesiono do chorzowskiego zoo. Rzeźby śpiących lwów przeniesiono natomiast na ulicę 3 maja do Zabrza. Wielka szkoda, że „Małego Wersalu” już nie ma. Po zespole pałacowym został jeszcze Pałac Kawalera, świątynia z grobowcami rodziny Donnersmarcków, rzeźby Emmanuela Fremieta i piękny park.


Szukającym kuchni regionalnej proponujemy wstąpić do restauracji Kurna Chata (Królika 16). Oprócz tradycyjnego śląskiego żuru i rolady znajdziemy tu dania z rusztu węglowego, bogate menu deserów i napojów, zarówno bezalkoholowych, jak i procentowych.
Masz ochotę na pizzę? Sapori Divini (Rynek 2) to propozycja dla Ciebie. Mała sieciówka posiada swoje lokale również w Bytomiu i Gliwicach. Choć pizzerii w okolicy jest kilka, to w tym przypadku największą zaletą jest lokalizacja restauracji. Plus pizza z pieca opalanego drewnem, co zawsze jest lepszą opcją, niż standardowy piekarnik elektryczny czy gazowy.
W sercu Tarnowskich Gór znajduje się też Strategia Restaurant (Rynek 7), gdzie wstąpić można na śniadanie (na słodko lub słono). W porze obiadowej i na kolację warto zamówić chłodnik lub wypasionego burgera.
Jeśli zaś gustujecie w absolutnym klasyku kuchni polskiej, czyli pierogach, kierujcie się do Pierogarni u Kopackiego (Gliwicka 4). Cena 10 sztuk pierogów zaczyna się od 15 zł. Oprócz nich, w menu znajdują się też dania kuchni śląskiej i inne propozycje polskie.


Zdecydowanym numerem jeden, jeśli chodzi o czarne złoto w płynie jest Cafe Silesia Gryfny Kafyj (Rynek 3), zlokalizowana w samym sercu miasta. Oprócz rewelacyjnej kawiarni, firma prowadzi też sprzedaż internetową produktów i akcesoriów kawowych.
Równie ciekawie prezentuje się kawiarnia Slow. Kreatywna Kofeina (Piastowska 7). Oprócz standardowego połączenia kawowej goryczki i słodyczy deserów, lokal oferuje gościom kreatywną przestrzeń, którą wypełniają często dźwięki instrumentów podczas organizowanych tu występów. Ekipa kawiarni organizuje też święto lokalnych produktów – Tegie Slow Day, podczas którego oprócz nabycia świeżych serów czy miodu, można wziąć udział w rożnych warsztatach i zajęciach na otwartym powietrzu.
Bar Praha (Górnicza 7), czyli dawny Kałamarz, pasuje po trochu do każdej kategorii gastronomicznej. Jest to restauracja połączona z kawiarnią, gdzie można się też napić dobrego piwa. Organizowane są tam koncerty lokalnych muzyków, a czasami bardziej znanych artystów, jak również wystawy sztuk plastycznych.
A najlepszych słodyczy do kawy należy szukać w Śląskiej Pączkarni (Krakowska 17). Tamtejsze pączki są o wiele smaczniejsze od tych znanych katowickich krepli, po które ustawiają się godzinne kolejki, a przy okazji również tańsze. Szczerze mówiąc, lepszych krepli nie jadłem. Polecam!


Imprezy w Tarnowskich Górach? Kosmata (Piastowska 13) to pierwsza z naszych propozycji. Koncerty, tańce, imprezy tematyczne – to wszystko i więcej znajdziecie w dawnym YazzClubie.
Bakaraj Shisha Pub (Ratuszowa 10) oferuje głównie możliwość zapalenia fajki wodnej i wypicia orientalnej herbaty, ale za barem serwują również drinki i piwo. Wystrój pozostawia wiele do życzenia, ale nie to jest najważniejsze.
Pub Piekarnia Piwa (Ks. Lewka 9) to miejsce, gdzie można wypić przeróżne piwa kraftowe, a także kolorowe drinki. W lokalu odbywają się jam sessions i inne wydarzenia artystyczne, zatem warto śledzić ich stronę, żeby niczego nie przegapić.
Przy Rynku znajduje się Beczka Pub (Rynek 17), w którym również organizowane są występy muzyczne, szczególnie polecane fanom rocka i metalu. Tutaj też napijecie się nietypowych gatunków piw, pochodzących z małych browarów.