W Opawskiej części Śląska, tuż przy granicy polsko-czeskiej znajduje się czarujące miasteczko Krnov, którego historia sięga aż trzynastego stulecia, kiedy to Przemyślidzi hojnie obdarowywali śląskie osady prawami miejskimi. Wtedy to Krnov, znany również jako Karniów, a kiedyś zwany Jägerndorf, stał się ważnym grodem na śląsko-morawskim pograniczu. Dziś nieco uśpione, choć mające swój niepowtarzalny urok miasteczko, przyciąga głównie interesującą architekturą. Może być też dobrą bazą wypadową, jeśli planujecie wyjazd w góry. Nieopodal rozpościera się pasmo Jeseníky, gdzie znajduje się najwyższy szczyt historycznego Górnego Śląska – Praděd (Pradziad, Altvater). Sprawdźcie, dlaczego warto wybrać się do Karniowa, który jest przecież stolicą znanego i lubianego napoju Kofola.

Karniów leży jedynie 20 kilometrów od Głubczyc, a oba miasta łączy droga prowadząca przez zapierające dech w piersiach wiejskie pejzaże. Nie jest więc problemem dojechać do czeskiego miasta samochodem, czy rowerem (zachęcamy ten drugi, bardziej ekologiczny wybór).
Jeśli chodzi o kolej, to Krnov skomunikowany jest najbliżej z Ostrawą, Opawą i Bruntalem. Jadąc na przykład z Katowic, przyjdzie nam przesiadać się w Ostrawie, warto zatem rozważyć inny, własny środek transportu.


Penzion Pohoda (Čsl. armády 4) posiada 10 2- i 3-osobowych pokoi z możliwością dostawki, a w sumie 40 miejsc noclegowych. Cena za noc zaczyna się od 250 koron (około 40 zł). Pensjonat znajduje się blisko centrum miasta.
Hotel Larischova vila (Dělnická 9) oferuje nocleg w historycznym budynku z końca XIX wieku, należącym do bogatego rodu Larischów. Niestety cennik online nie jest dostępny, ceny można poznać dopiero przy rezerwacji miejsc.
Do hotelu Šelenburg (V Zálesí 31) prowadzi droga przez pobliskie wzgórza. Na miejscu czeka na nas ekskluzywna restauracja z możliwością organizacji wesela. Cena za noc w dwuosobowym pokoju to 800 koron (około 130 zł).
Z czterogwiazdkowego Hotelu Cvilín (Výletní 7) rozpościera się cudowny widok na miasto, a także szczyty pasma Jeseników. Ceny są tu wygórowane i zaczynają się od 1950 koron (ok 330zł) za dwuosobowy standard, ale i jakość usług stoi na bardzo wysokim poziomie.


Skoro wiemy już jak dojechać i gdzie spać w Krnovie, to teraz czas odpowiedzieć na pytanie, po co w ogóle tutaj przyjeżdżać? Jest to przecież dość uśpione miasto, gdzie nie ma wielu imprez i festiwali, ot, prowincjonalna mieścina. A jednak ekipa Rajzynfiber wróciła z wycieczki do Karniowa wielce usatysfakcjonowana.
Pisaliśmy już o wyjątkowej architekturze miasta. Jest kilka najbardziej charakterystycznych punktów w mieście, które koniecznie trzeba zobaczyć. Po pierwsze – budynek Ratusza z przylegającą siedzibą kasy oszczędnościowej. Dalej – zabudowania konwentu Minorytów, a także kościół farny św. Marcina. Ciekawie prezentuje się też budynek szpitala i stojące vis á vis gimnazjum. Pośród dziewiętnastowiecznej architektury odnajdziemy też jeden z najstarszych zabytków w tej części Śląska Opawskiego, a mianowicie zamek Przemyślidów – Zámek Krnov (Zámecké náměstí 1/13). Pierwsza budowla obronna była drewniana, z kolej ta murowana, która zachowała się do naszych czasów, pochodzi z XVI wieku. Dziedziniec udekorowany jest odkrytymi przypadkowo renesansowymi freskami przedstawiającymi kobiety, które symbolizują muzykę, dramat i śpiew.
Městské muzeum v Krnově (nám. Míru 14) swoje zbiory prezentuje w dwóch budynkach – w Domu Robotniczym i willi Theodora Flemmicha. Muzeum jest otwarte od wtorku do niedzieli, w godzinach 8:00-18:00. Bilet wstępu kosztuje jedyne 30 koron, ulgowy 15 koron (odpowiednio 5 i 2,5 zł).
Koniecznie trzeba wspiąć się na szczyt wzgórza Cvilín (441 m n.p.m.), gdzie znajduje się kamienna wieża widokowa z 1903 roku, nazywana Liechtensteinwarte, od nazwiska jednego z hojniejszych darczyńców jej budowy. Uwaga! Wieża dostępna do zwiedzania wiosną tylko w soboty i niedziele od 10:00 do 17:00, latem codziennie w tych samych godzinach, jeśli pogoda jest sprzyjająca. Na tym samym wzgórzu znajduje się monumentalny barokowy kościół św. Krzyża i Matki Boskiej Bolesnej, stanowiący obiekt pielgrzymek.


W budynku kasy oszczędnościowej przy Rynku znajduje się Radniční Restaurant, serwująca wyszukane posiłki na wysokim poziomie. Za danie dnia zapłacimy jedynie 120-150 koron (19-24 zł). Warto tu zajrzeć, szczególnie ze względu na położenie restauracji.
Restauracja Hermes (Hlavní náměstí 22) oferuje bogaty wybór posiłków, przekąsek i napojów, w tym zmieniające się dzienne menu i menu śniadaniowe. Ceny za dania główne mieszczą się w przedziale od 150 do 350 koron (od ok. 25 do 60 zł).
Nieco dalej od starówki znajduje się Hospůdka u mě (Sokolovská 214/7), tania knajpa dla wielbicieli czeskich smaków i klimatu prostej, domowej restauracji. Czeka na Was czeskie piwo i tłuste przekąski, ale jak się nie ma co się lubi…


Piwa w Czechach nie trzeba długo szukać. W Krnowie znajdziemy na przykład Bar Slezský (Náměstí Hrdinů), gdzie organizowane są klubowe i tematyczne imprezy, dyskoteki i koncerty. Na każdy miesiąc specjalne promocje przy barze.
Kofola Music Club (Bruntálská 72) – jak by inaczej, skoro to właśnie w Krnowie powstaje Kofola? Organizowane są tutaj przede wszystkim koncerty, ale również inne imprezy. Występują głównie czeskie zespoły muzyczne, choć zdarzają się też goście z zagranicy.
Kto szuka miejscowego, karniowskiego piwa, powinien udać się do Hospody pod Obrazem (Zámecké náměstí 1). Leją tutaj piwo rzemieślnicze browaru Nachmelená Opice, który tworzy tradycyjny leżak dolnej fermentacji, półciemne, piwo stylu APA oraz IPA. W domu tego nie ma!
I jeszcze jedna opcja: Pivnice Slezský domov (Náměstí hrdinů 22/2), gdzie do czeskiego lanego piwa z tanka (marki Staropramen) można zamówić małe przekąski. Dobre miejsce na spotkanie przy kuflu w szerszym gronie.